czwartek, 10 czerwca 2010

Diabelskie zielsko i coś słodkiego...

Moje drogie!

Upał, upał, upał....u mnie 36 stopni w cieniu...

Dzień wlecze się niemiłosiernie, bo w taką pogodę nie jestem w stanie pracować.
W związku z tym udaję, że pracuję, a w międzyczasie nadrabiam zaległości na Waszych blogach :)


Przeglądając je podziwiam piękne kompozycje kwiatowe i...dostaję gęsiej skórki na widok tego:


To bardzo groźna, trująca roślina.
Niestety rozpowszechniona na terenie naszego kraju...i dlatego często ląduje w naszych wazonach ( w moim nie, odkąd kilka lat temu ktoś mnie uświadomił...)

Kocham polne kwiatki i uwielbiam z nich bukiety, ale na niektóre trzeba BARDZO UWAŻAĆ!!!

Szczegóły na temat tej rośliny znajdziecie tutaj:



To tyle w kwestii misji społecznej.
Teraz coś z innej beczki...

Organizuję Candy. Na powitalne chyba trochę za późno, ale okazjonalne- czemu nie?
Tak więc wymyśliłam, że jak licznik odwiedzin dojdzie do 1000, to wystartujemy.
Jeszcze trochę czasu zostało, więc wykorzystam go na wymyślenie jakiegoś ciekawego prezentu...

Póki co cieszmy się słońcem :)

Miłego dnia !!!


10 komentarzy:

  1. No to ja właśnie ją wyrzuciłam a jest taka ładna:)
    Pozdrawiam słonecznie i też w upały jestem padnięta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, fakt, barszcz sosnowskiego to straszliwe zielsko!Oprócz tego, że trujące to jeszcze dotkliwie może poparzyć skórę!!! W moich stronach mnóstwo tego rośnie. Na szczęście lokalne gazety dużo na ten temat piszą i od jakiegoś czasu nie ma już tylu nieprzyjemnych wypadków z ową rośliną w roli głównej!

    Pozdrawiam serdecznie!

    P.S. Usunęłam poprzedni komentarz, ponieważ był niekompletny w dość istotne informacje;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za tak cenna informację...nie wiedziałam o tym!!!Och jestem ciekawa co będzie cukieraskiem? Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Madzia a czy ten barszcz sosnowskiego , to to samo co dzika marchew? Mi się wydaje ,że tamto cudo ma inne liście, chociaż kwiatostany bardzo podobne.
    Ale popatrz ile takie zielsko może narobić szkody.....
    Szafeczka dzisiaj dotarła. Jest super! Dziękuję!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany, cichy zabójca. Dzięki za uświadomienie - zrobię inspekcję na działce czy nie mam tego zielska.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałam , ze ten barszcz ma wieksze liście, a tu prosze roslinka sympatyczna z wyglądu a taka trująca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam ten barszcz !!! U mnie w dzbanie krwawnik pospolity :) a bardzo podobny .
    Upał nam doskwiera rzeczywiście uff...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. jest jeszcze barszcz zwyczajny- niegroźny ale mniejszy i liście przypominają podagrycznik.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twoją wiadomość :)