Tak więc zabrałam się dzisiaj za domowe porządki, wczoraj jakoś zabrakło mi czasu i ochoty...
Miało być krótko, bo to w końcu święto, ale jak się rozpędziłam to przez caaaałe mieszkanie przegoniłam, więc w ramach nagrody nadeszła pora na małe co nieco w 'warsztacie'.
Jakoś od tego nie mogę się powstrzymać:)
Wyszedł gazetnik i kwietnik, oto efekty:
***************
POZDRAWIAM WEEEEEEEEKENDOWO!
oj przesliczne, chetnie bym moje gazetku umiescila w takim cudnym miejscu:)
OdpowiedzUsuńMagdalenko!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że do mnie zajrzałaś i zostawiłaś tak miły komentarz. Ale przede wszystkim chciałam Ci podziękować za namiar na tę stronkę, rewelacja;) Dotychczas się na nią nie natknęłam... Są tam okucia, jakich szukałam. Na krzesła za późno, ale sklep na pewno mi się jeszcze przyda. Tak się teraz uśmiecham ;D
Dziękuję kochana... i pozdrawiam serdecznie ;))
Gratulacje efektu pracy! Fantastycznie wyszło!
OdpowiedzUsuńHa ha ...tak to już jest, jak się zacznie trudno skończyć z malowaniem i przecierkami.Świetne efekty pracy , podziwiam..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Efekty piekne.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie bielone i poprzecierane przedmioty.
A jaka jest radosc, wiedzac ze samemu sie to zrobilo.
Pozdrawiam cieplo.