poniedziałek, 22 marca 2010

Witajcie !




***********************************
Nadeszła wiekopomna chwila...i na mnie przyszedł czas:)

Zainspirowana niezwykłymi blogami, które dane mi było poznać, po długiej refleksji, pierwszego dnia wiosny postanowiłam założyć własny BLOG.

Niniejszym w dniu dzisiejszym dzieła dokonuję:)

Czy będzie to blog przez małe, czy duże B pisany, Wam drodzy Czytelnicy przyjdzie to ocenić.

************************************

Słowo wstępne już jest, to może teraz coś o sobie wypadałoby rzec:
jestem kobietą:)

Mieszkam w pięknym zakątku południowo-zachodniej Polski ze wspaniałą rodziną.
Wymarzoną, choć absolutnie nie książkową... 

Jeśli chodzi o moje 'życie zawodowe'...
Jakiś czas temu oprzytomniałam, zwolniłam tempo ...z kobiety 24/7 pochłoniętej pracą, takiej bussineswoman z prawdziwego zdarzenia, stałam się zupełnie inną osobą.

Uświadomiłam sobie prawdziwą wartość przemijającego czasu. Teraz to praca jest dla mnie a nie odwrotnie.

Zrezygnowałam z dużych pieniędzy na rzecz rodziny i spokojnego życia.

Moje ówczesne odczucia, które zmotywowały mnie do zmian najlepiej oddaje Elisse w poniższym poście:

NIE ŻAŁUJĘ!

Kocham drewno. Od zawsze.
A że tak do końca spokojnie żyć nie potrafię, to kupiłam zestaw "małego stolarza" no i się zaczęło...

Jeśli bardzo tego chcemy, marzenia się spełniają!

Trwa moja przyjaźń z drewnem, narzędziami budowlanymi i wena twórcza nie odpuszcza:)

Co jakiś czas będę więc prezentować moje wytwory, dotychczas dostępne tylko na
Bazarku (http://bazarekhandmade.blogspot.com/search/label/Magda-lenka).

Mam nadzieję, że będziecie do mnie zaglądać:)

Pozdrawiam wiosennie, słonecznie i ciepło!

3 komentarze:

  1. He, he...wczoraj wróciłam z ogrodu i padłam na pysk, zmarznięta i przemoczona, ale dzisiaj raniutko już zajrzałam:))) Gratuluję założenia bloga, czekam na kolejne posty, bo kochana piękne rzeczy tworzysz:)Ja też wybrałam mniej kasy, a więcej szczęścia...choć kasy niekiedy brakuje jak diabli:( Miłego blogowania !
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż sie ciepło na sercu robi, gdy czyta sie takie historie :) Powodzenia i żeby wena Cię nie opuszczała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na pryklad szyje, skarpety damskie sportowe itd, kurtki. od zawsze to lubilem robic i dzis to moj zawod ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twoją wiadomość :)