***********************************
Nadeszła wiekopomna chwila...i na mnie przyszedł czas:)Zainspirowana niezwykłymi blogami, które dane mi było poznać, po długiej refleksji, pierwszego dnia wiosny postanowiłam założyć własny BLOG.
Niniejszym w dniu dzisiejszym dzieła dokonuję:)
Czy będzie to blog przez małe, czy duże B pisany, Wam drodzy Czytelnicy przyjdzie to ocenić.
************************************
Słowo wstępne już jest, to może teraz coś o sobie wypadałoby rzec:
jestem kobietą:)
Mieszkam w pięknym zakątku południowo-zachodniej Polski ze wspaniałą rodziną.
Wymarzoną, choć absolutnie nie książkową...
Jeśli chodzi o moje 'życie zawodowe'...
Jakiś czas temu oprzytomniałam, zwolniłam tempo ...z kobiety 24/7 pochłoniętej pracą, takiej bussineswoman z prawdziwego zdarzenia, stałam się zupełnie inną osobą.
Uświadomiłam sobie prawdziwą wartość przemijającego czasu. Teraz to praca jest dla mnie a nie odwrotnie.
Jakiś czas temu oprzytomniałam, zwolniłam tempo ...z kobiety 24/7 pochłoniętej pracą, takiej bussineswoman z prawdziwego zdarzenia, stałam się zupełnie inną osobą.
Uświadomiłam sobie prawdziwą wartość przemijającego czasu. Teraz to praca jest dla mnie a nie odwrotnie.
Zrezygnowałam z dużych pieniędzy na rzecz rodziny i spokojnego życia.
Moje ówczesne odczucia, które zmotywowały mnie do zmian najlepiej oddaje Elisse w poniższym poście:
NIE ŻAŁUJĘ!
Kocham drewno. Od zawsze.
A że tak do końca spokojnie żyć nie potrafię, to kupiłam zestaw "małego stolarza" no i się zaczęło...
Jeśli bardzo tego chcemy, marzenia się spełniają!
Trwa moja przyjaźń z drewnem, narzędziami budowlanymi i wena twórcza nie odpuszcza:)
Jeśli bardzo tego chcemy, marzenia się spełniają!
Trwa moja przyjaźń z drewnem, narzędziami budowlanymi i wena twórcza nie odpuszcza:)
Co jakiś czas będę więc prezentować moje wytwory, dotychczas dostępne tylko na
Bazarku (http://bazarekhandmade.blogspot.com/search/label/Magda-lenka).
Bazarku (http://bazarekhandmade.blogspot.com/search/label/Magda-lenka).
Mam nadzieję, że będziecie do mnie zaglądać:)
Pozdrawiam wiosennie, słonecznie i ciepło!
He, he...wczoraj wróciłam z ogrodu i padłam na pysk, zmarznięta i przemoczona, ale dzisiaj raniutko już zajrzałam:))) Gratuluję założenia bloga, czekam na kolejne posty, bo kochana piękne rzeczy tworzysz:)Ja też wybrałam mniej kasy, a więcej szczęścia...choć kasy niekiedy brakuje jak diabli:( Miłego blogowania !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Aż sie ciepło na sercu robi, gdy czyta sie takie historie :) Powodzenia i żeby wena Cię nie opuszczała :)
OdpowiedzUsuńJa na pryklad szyje, skarpety damskie sportowe itd, kurtki. od zawsze to lubilem robic i dzis to moj zawod ;)
OdpowiedzUsuń